Skuteczna i etyczna promocja stron WWW – dodaj stronę do moderowanego katalogu za darmo!
Heh, no chyba nie. Zapomniałaś jak ostatnio zbanowałaś kolejnych ludzi, którzy nie wchodzili ci w tyłek? Ktoś, kogo znasz, 2014-04-10
Sunny, to osoba, która bawiła się w plagiat. Bardzo obiektywne jest wypowiadanie się osób, które łamią regulamin, a kara uraża ich dumę. My się tam dobrze bawimy, bez lizustwa, bez wchodzenia w tyłek. Atmosfera po waszym odejściu stała się znacznie lepsza, bo nikt nie robi wojen, nikt nie pyskuje i nie wprowadza chlewu. Userka, 2014-04-08
Szayel to osoba, która wyraźnie zaszkodziła forum i odnosiła siędo wszystkich bardzo chamsko, a przede wszystkim do adminów. To jest bardzo przykre. Nalezy podkreślić, że Granica to nie jest forum masowe, tam stawia się na jakość i miła atmosferę, wspólne zloty i wielu graczy naprawdę znalazło tam przyjaźnie, a nawet i związki. Granica to nie tylko forum i pisanie, ale niesamowici ludzie i rodzinna atmosfera. Ograch komputerowych rozmawia się tam cały czas, regulamin mówi jedynie o innych forach ,ale to punkt, który nie jest problemem dla istot myślących. Szayel, pozdrowienia z Granicy, gdzie wszyscy, którzy potrafią świetnie się bawią. Userka, 2014-04-08
Sama prawda. Mnie ukradli prace. Opisałem cały dział wiedzy i mnie zrobili w bambuko. Zwykłe gimbusy. szayel, 2014-02-14
Na temat Granicy mogę wypowiedzieć się dosyć obiektywnie i obszernie, z chęcią to zrobię, z wielką nadzieją, iż w przyszłości oszczędzi to nieprzyjemnych sytuacji innym użytkownikom bądź "poszukującym".
Uwielbiałam Granicę, werbowałam do niej ludzi, moja przyjaciółka polubiła to forum razem ze mną, razem grałyśmy - ja na pięciu, ona na trzech postaciach.
Z czasem coś zaczęło się psuć - junior admin zaczął porównywać userów do wieśniaków, jedna z adminek zakazywała rozmów a propo gier komputerowych sama wesoło kicając po SB i 'rozdając ludziom marchewki'. W pewnym momencie - w wakacje stała się interesująca sytuacja... z pewną liczbą użytkowników dyskutowaliśmy na temat produkcji studia BioWare, gdy na jedno z kont administracyjnych weszła cała "paczka" adminów i moderatorów będących razem na wakacjach. Poczęli pisać posty typu "<trolololololol>, <pirupiru>... zapewne chcąc zwrócić na siebie uwagę - bezskutecznie. Zaczęło się kolejne zakazywanie, dawanie ostrzeżeń (na jedno zasłużyłam, fakt), jednak po niecałych 5...10 minutach "dyskusji" poleciały bany. W tym i mój. Za powód podano ":)" (http://i.imgur.com/0rDSQ.jpg). Wysłałam maila do administracji - natychmiastowo stworzono rangę "mediatorki", na którym to stanowisku obsadzono kolejną znajomą "paczki". Po długich rozmowach doszliśmy do porozumienia, miałam przeprosić - za co, nie wiem, jednak zrobiłam to dla przyjaciółki, która została na Granicy sama. Jeden z adminów przeprosił mnie za nazwanie ogółu użytkowników "głupkami". W wolnej chwili weszłam na jedno z kont aby wysłać wiadomość do osoby z którą byłam w wątku - wiem, że administracja Granicy nie uprzedza innych o banowaniu, przez co niegdyś i mój temat stanął w miejscu. Po tygodniu dostałam wiadomość, iż jedna z adminek - "króliczek" nie dostała przeprosin (bzdura), uważam, że był to tylko argument do całkowitego usunięcia mnie z forum. Następnie poszło oskarżenie o włamywanie się na konto z innych komputerów, kiedy i to wytłumaczyłam, dostałam wiadomość ,iż "Administracja po WIELU moich wykroczeniach stwierdza ,iż nie mogę wrócić na forum.". Zaczęłam domagać się swoich tekstów - skoro utworzyli stanowisko "mediatorki" nie powinno być dla nich problemem tworzenie kolejnego "kronikarza" czy kogoś, a z doświadczenia wiem, iż WSZYSTKIE teksty literackie liczą się jako nasza autorska twórczość, która może przydać się na studiach, castingach itp. Dla przykładu - dostałam pierwszą pracę, dzięki swoim tekstom. Po mojej prośbie, a raczej wymaganiu mediatorka bez słowa mnie ZABLOKOWAŁA (rozmawiałyśmy na gg), po kilku wiadomościach do głównej adminki odezwał się "króliczek" pisząc, iż robię problemy. Rezultat końcowy - łaskawie chciała mi odbanować konto na 2 godzinki, żebym mogła "zabrać co moje". Na szczęście wcześniej zrobił to mój kolega z forum. Cała sytuacja, jak i słownictwo i sposób pisania adminów mówił wiele o ich nastawieniu do użytkowników, szacunku do człowieka i podejściu do całego przedsięwzięcia jakim jest Granica.
Ponadto muszę wypomnieć niski poziom postów - nieregulaminowa długość poniżej pięciu linijek, tworzenie w karczmie apartamentów z ciepłą wodą, gramofon w tawernie, dziewczyna nosząca w torebce worek płócienny z owsem dla konia, romantycznie kładzenie ręki na "głowie i plecach" ukochanej...to tylko niektóre absurdy.
Reasumując:
+garstka cudownych ludzi
+szybkie odpowiedzi
+szybkość sprawdzania kart postaci
+dyspozycyjność adminów
-przymus podlizywania się adminom/moderatorom, w innym wypadku jesteś "na celowniku"
-traktowanie userów jak głupców, prowokowanie kłótni (przez adminów)
-słownictwo
-rażące błędy i długość postów większości użytkowników (liczne powtórzenia, absurdy, ciągłe próby romansu, błędy ortograficzne, brak znajomości norm epoki)
Załącznik czyli "sami oceńcie" - Meridion = grupa adminów na wakacjach.
http://i.imgur.com/XIMic.jpg
Pozdrawiam!
Sunny Sunny, 2012-09-30
Granica-pbf.pl w Katalogu SEO - skomentuj!
Wczytuję statystyki...
Katalog SEO nie odpowiada za treść zewnętrznych stron WWW ani linków sponsorowanych (reklam). Wszystkie linki, opisy, grafiki/zdjęcia do pobrania są darmowe, ale mogą być nieaktualne. Odwiedzając Katalog SEO akceptujesz jego regulamin. Copyright © 2006-2024 Sublime★Star.com Walerian Walawski.